Chomiki, hodowane w domu, to z reguły filigranowe gryzonie. Zdarzają się pacjenci, którzy ważą zaledwie 16 gramów, dlatego ciężko uwierzyć, że we wnętrzu tych małych ciałek może żyć coś jeszcze... Pasożyty. To o nich mowa. Chomiki często są bezobjawowymi nosicielami przez długi czas i dopiero w sprzyjających, dla rozwoju pasożytów, warunkach (stres, spadek odporności, choroba współistniejąca) pasożyty dają o sobie znać, wywołując objawy.
NICIENIE
-> Syphacia spp. - to pasożyty, które bardzo czujny właściciel jest w stanie zauważyć na świeżym kale chomika. To malutkie, przeźroczyste nicienie wijące się na chomiczym bobku. W środowisku zewnętrznym szybko wysychają i umierają, dlatego dostrzegają je bardzo wnikliwi posiadacze chomików. Długość chomiczych owsików waha się od ok. 1mm (samce owsików) do 7mm (samice). Samice owsika schodzą jelitem w stronę odbytu, wychodzą na zewnątrz i składają jaja na skórze w okolicy odbytu. Objawem choroby może być zły stan sierści w okolicy okołoodbytowej, wychudzenie, świąd odbytu, wypadnięcie prostnicy, czyli końcowego odcinka jelita grubego.
-> Aspiculuris tetraptera – nicień zamieszkujący okrężnice oraz jelito ślepe chomików. Z reguły nie daje objawów. W dużych inwazjach może powodować wychudzenie, pogorszenie jakości sierści, biegunkę, wypadnięcie prostnicy.
-> Dentostomella translucida – nicień atakuje zwykle myszoskoczki, ale zdarza się u chomików. Głównie zamieszkuje jelito cienkie.
-> Trichosomoides nasalis – to nicień zatok okołonosowych. Migracja robaków w błonie śluzowej wywołuje reakcję zapalną, która przekształca się w nieżyt nosa.
TASIEMCE
-> Rodentolepis nana (inaczej Hymenolepis nana) – mierzą od dwóch do czterech centymetrów długości. Mogą nie dawać objawów, aczkolwiek w dużej inwazji mogą spowodować zapalenie jelit, biegunkę, osłabienie zwierzęcia, a w skrajnych przypadkach zatkanie światła jelita i śmierć chomika.
UWAGA! Rodentolepis nana jest zoonozą, to znaczy, że człowiek również może się zarazić tym pasożytem.
-> Hymenolepis diminuta – występuje rzadziej niż R.nana, z reguły występuje bezobjawowo u chomików.
-> Tasiemiec koci - Taenia taeniaeformis – u chomików występuje w postaci larwalnej na terenie wątroby. Zazwyczaj nie wywołuje objawów. Jest diagnozowany pośmiertnie, podczas sekcji zwłok, w postaci kremowo-białych robaków zwiniętych w cystach pod torebką wątroby.
PIERWOTNIAKI
Chomiki mogą być nosicielami całkiem sporej grupy pierwotniaków: Giardia spp., Spironucleus muris, Entamoeba spp., Hexamastix spp., Trichomonas spp., Tritrichomonas spp., Tetratrichomonas spp., Cryptosporidium muris, Toxoplasma gondi.
Istotnymi, mogącymi dać objawy, pierwotniakami są:
-> Giardia spp. - u zwierząt z chorobami współistniejącymi, może powodować zapalenie jelit i biegunkę. Uwaga! Giardia jest zoonozą.
-> Spironucleus muris – zwykle bytuje u myszy, ale może występować również u chomików. Pierwotniak niszczy ścianę jelit, przez co może doprowadzać do zapalenia jelit, wychudzenia zwierzęcia oraz biegunki.
-> Cryptosporidium spp. - lokalizują się w jelicie cienkim, zazwyczaj w jelicie czczym i krętym. Powodują biegunkę na wskutek rozrostowego zapalenia jelita krętego. To pierwotniak dość trudny do wykrycia.
-> Trichomonas spp. - rzęsistki - mogą powodować stan zapalny jelita grubego oraz wodniste, cuchnące biegunki. Najłatwiej zauważyć je pod mikroskopem, w rozmazie bezpośrednim ze świeżego, zrobionego na wizycie kału, lub z wymazu z odbytu. Na szkiełko warto kapnąć odrobinę soli fizjologicznej, wtedy rzęsistki ruszają się i są dobrze widoczne.
Powyżej: rzęsistki w kale chomika, oglądane pod mikroskopem
Pamiętajcie! Pasożyty, opisane powyżej to pasożyty wewnętrzne. Jest jeszcze szereg pasożytów bytujących na chomiku. Ale o nich pewnie napiszę w innym poście
Jak przygotować próbkę do badania kału? (dotyczy wszystkich gatunków gryzoni oraz królików)
Potrzebujemy 1 pojemnik na kał lub mocz zakupiony w aptece
Przez 3 dni, mniej więcej o podobnej porze zbieramy po 5-10 bobków do badania od każdego zwierzaka. (od myszki, chomika, myszoskoczka – ze względu na wielkość bobka, im więcej zbierzemy tym lepiej)
Jeśli kał jest zmieniony, biegunkowy, itp. - jego też warto zabrać do badania!
Jeśli w jednej klatce mieszka więcej niż jedno zwierzę, zbieramy od każdego z osobna i wrzucamy do wspólnego pojemnika.
Jeśli mamy więcej zwierząt, ale nie mają ze sobą kontaktu, nie mieszkają razem – przygotowujemy osobne próbki do badania od każdego stada.
Próbkę, czyli pojemnik z kałem, przechowujemy w lodówce.
Przygotowaną próbkę kału przynosimy do lecznicy weterynaryjnej.
Zazwyczaj kał jest poddany 3 badaniom: flotacji, rozmazowi bezpośredniemu oraz testowi na Giardię.
Po wynikach kału dobierane jest odpowiednie leczenie. UWAGA! Nie ma uniwersalnego leku i schematu leczenia wszystkich pasożytów, dlatego ważne jest zdiagnozowanie pacjenta, a dopiero później dobranie odpowiedniego leczenia.
Comments