Myszoskoczki - daj się zaskoczyć ;)
W moim domu od lat mieszkają gryzonie, osobiste czy w ramach opieki tymczasowej. Miałam chomiki, myszy, szczury itd. Jednak nigdy nie trafił do mnie myszoskoczek. Jedyny kontakt mam z nimi w gabinecie weterynaryjnym, a i tam jest on dość rzadkim pacjentem. Zaczęłam się zastawiać dlaczego, czy są tak odporne na choroby? A może mają coś, co zniechęca ludzi do ich trzymania?
Wygląd mają całkiem przyjazny :) Sympatyczny pyszczek, zgrabne ciałko i ogon porośnięty futrem, zakończony uroczą kitką. Łapki stworzone po to, aby kopać. Oprócz tego mały element ciała myszoskoczka, ale dość intrygujący dla początkującego właściciela, gruczoł zapachowy zlokalizowany na brzuchu. Wielu właścicieli myśli, że zwierzak się skaleczył, ma ropień, albo jeszcze coś innego. Faktycznie, zdarzają się guzy tego narządu, ale ogólnie jego obecność, wytwarzana gęsta, żółtawa wydzielina jest jak najbardziej fizjologiczna, czyli prawidłowa.
Myszoskoczki są zwierzętami stadnymi, to oznacza, że powinny żyć w stadzie – oczywiście jednopłciowym, jeśli myślimy, że na tym koniec, to niestety jesteśmy w błędzie. Myszoskoczki lubią mieć bardzo silne stado, jeżeli jakiś osobnik przejawia jakąkolwiek słabość, symptomy choroby – jest eliminowany (często zagryzany na śmierć). Trzymanie skoczków w licznych stadach jest zwyczajnie ryzykowne, ponieważ te zwierzaki to istni awanturnicy. Powiedzmy, że dość bezpiecznym jest trzymanie ich dwójkami. Nawet w okresie gorszej kondycji jednego z osobników jest mniejsze prawdopodobieństwo wzajemnego zagryzienia, niż gdyby na słabszego rzuciło się kilku członków stada. Teoria, że osobniki ze sobą spokrewnione zawsze będą się akceptować jest błędna, nawet w rodzinie zdarzają się ostre kłótnie. Niektóre skoczki potrafią żyć w większym stadzie, jednak doświadczenia hodowców są takie, że nie warto ryzykować, ponieważ życie ze skoczkami to ciągła ruletka. Zresztą, jeśli przez jakiś czas jest w porządku, to nie oznacza, że tak będzie zawsze. Młode myszoskoczki przechodzą pewnego rodzaju bunt młodzieńczy w wieku ok. 6-8msc i wtedy może nastąpić nagła destabilizacja stada i ponowne ustalenia hierarchii.
Zdarza się, że po powrocie jednego osobnika z wizyty w gabinecie weterynaryjnym, reszta stada atakuje go, i musimy przejść proces łączenia jeszcze raz, dlatego lepiej zapobiegać takim sytuacjom i w razie potrzeby zabierać całe stado do lecznicy.
Gdy jeden z członków stada odejdzie za „Tęczowy Most”, wtedy również dochodzi do destabilizacji stada, warto w tym okresie poobserwować relację pozostałych zwierząt i w razie agresji interweniować. Jeżeli śmierć spowodowała, że został nam samotny myszoskoczek należy pomyśleć o adopcji nowego osobnika.
Myszoskoczki rodzą się łyse i ślepe. Zazwyczaj jest ok. 5 młodych. Otwierają oczka po 14. dniu życia. Do tego czasu nie powinniśmy wyjmować młodych z gniazda, ponieważ samica na skutek stresu, obcego zapachu, może zagryźć swoje potomstwo. Samców należy oddzielić od matki i sióstr w wieku 7 tygodni, inaczej może dojść do chowu kazirodczego. Średni czas życia myszoskoczków wynosi około 3- 4 lata. Największą aktywność przejawiają nad ranem oraz pod wieczór. Są bardzo dynamicznymi i ruchliwymi zwierzętami. Nie bierzmy myszoskoczków, jeżeli chcemy zwierzę, które posiedzi nam na kolanach i da się głaskać. Myszoskoczki da się oswoić, ale spędzanie z nimi czasu polega na obserwacji tych zwierząt, podawaniu im smakołyków z ręki, czy pozwoleniu im na wejście na nas podczas wybiegów. Myszoskoczki są bardzo ciekawskie, więc w procesie oswajania powinniśmy wykorzystać tę cechę. Gdy włożymy dłoń ze smakołykiem do ich lokum, myszoskoczki szybko się nią zainteresują. Najpierw będą się zbliżać niepewnie, ale po kilku próbach i odkryciu, że ta dłoń jest nieszkodliwa, myślę, że śmiało na nią wskoczą.
Powinniśmy pamiętać, że te gryzonie uwielbiają kopać. Trzymanie ich w klatce nie będzie dla nich komfortowe, ponieważ niska kuweta klatki uniemożliwia nasypanie dużej ilości ściółki. Duże akwaria lub terraria z dobrą cyrkulacją powietrza, zdecydowanie będą lepsze. Minimalne lokum dla myszoskoczka to 80cm dł. x 40cm szer. x 40cm wys, oczywiście, im większe tym lepsze. Jeżeli mamy akwarium, konieczne będzie przykrycie go i zabezpieczenie przed ucieczką skoczków. Najlepszą przykrywą akwaria byłaby metalowa siatka o oczkach max. 1cmx1cm.
Jako podłoże dobrze sprawdza się ściółka lniana, bawełniana lub konopna. Trociny, nawet odpylone, czy kolorowe podłoże z płatków papieru mogą doprowadzić u myszoskoczków do chorób oczu (zapalenia spojówek, zatkania gruczołu meiboma, wypływu porfiryny) oraz zapalenia kanału słuchowego na skutek zanieczyszczenia pyłem. Niektórzy właściciele mieszają podłoże z sianem, dzięki temu wykopane przez myszoskoczki tunele są bardziej stabilne. Myszoskoczki będą zadowolone, jeśli damy im pocięte chusteczki higieniczne czy ręczniki papierowe do moszczenia gniazda. Ściółki wsypujemy naprawdę dużą ilość, bo to ona stanowi najważniejszy element w życiu skoka ;) Minimalna ilość ściółki to ok. 20cm. To istotne, inaczej nasze skoczki mogą mieć zaburzenie behawioralne, objawiające się kopaniem w pustej kuwecie, które może doprowadzić do zdarcia pazurków i okaleczenia łap.
Do myszoskoczkowego lokum możemy wsadzić rolki po papierze toaletowym, będą służyć za dodatkowe tunele. Niektóre myszoskoczki lubią biegać na kołowrotku, aczkolwiek nie jest to niezbędna zabawka. Jeśli zdecydujemy się na zakup kołowrotka, to musi on mieć średnicę min. 22cm, pełną bieżnię, bez szczebelków, między którymi może utknąć łapka. Pamiętajmy również, że myszoskoczki bardzo lubią obgryzać znajdujące w się w zasięgu ich zębów przedmioty, dlatego nie sprawdzą się u nich akcesoria wykonane z plastiku. Takie zabawki są wręcz dla nich niebezpieczne, jeśli myszoskoczek połknie ostre, plastikowe wiórki może dojść do pokaleczenia przewodu pokarmowego. Domki, tunele i inne zabawki powinny być z bezpiecznych materiałów, np. ceramiczne, drewniane czy wykonane z tektury. Dobrym rozwiązaniem jest stworzenie w akwarium półki, czy podestu na którym możemy umieścić miseczkę z jedzeniem oraz zamocować poidło lub miskę z wodą. Dzięki temu uniemożliwi to skoczkom ciągłe zasypywanie miseczek.
Myszoskoczki są wszystkożerne, chętnie zjadają nasiona roślin, suszone zioła oraz owady. Pokarm powinien być ubogi w tłuszcze, dlatego uważajmy z ilością nasion słonecznika, pestek dyni, orzechów itp. Im mniej przetworzone mieszanki, tym lepsze, dlatego nie kupujmy pokarmu, który zawiera kolorowe chrupki o podejrzanym składzie. Ważne też, aby myszoskoczek miał stały dostęp do świeżej i czystej wody. Kostki wapienne, solanki itp. nie są myszoskoczkom do niczego potrzebne, wręcz przeciwnie, mogą im zaszkodzić.
Myszoskoczki są bardzo czystymi zwierzętami. Dużo czasu spędzają na pielęgnacji swojego futerka. Bardzo lubią kąpać się w piasku. Ważne, aby piasek był przeznaczony dla gryzoni. Ptasie piaski mają zbyt duże ziarenka, które mogą podrażnić skórę myszoskoczka.
Jeżeli uważacie, że myszoskoczki są idealnymi zwierzakami dla Was, a Wy będziecie potrafili być ich idealnym opiekunami to już dziś dołączcie do facebookowej grupy “Myszoskoczki – grupa zaSkoczonych :)”. Dzięki ogromnej pomocy członków tej grupy, udało się zebrać wszystkie najważniejsze informacje o myszoskoczkach. Z serca dziękuję ♥